Dawno mnie już nie było, ale dzisiaj jestem i od razu się chwalę:).
Marzyłam, marzyłam wizualizowałam... i mam moją ukochaną sofę Ektorp z Ikei. Obserwując Wasze blogi widziałam ją już tyle razy, ale jak zamieszkała u nas to sprawiła mi tyle radości, zresztą pozostałym domownikom również. Pewnie pomyślicie, że zwariowałam wybierając kolor, ale już Was uspokajam to tylko tymczasowe rozwiązanie bo w niedalekiej przyszłości mam zamiar zakupić brązowe pokrycie na zmianę. To jeszcze nie koniec mojego chwalenia się. Dawno temu jak jeszcze byłam nastolatką, dostałam od mojej niestety nie żyjącej już babci cudną lampę. Jeszcze jakiś rok temu tak o niej nie myślałam, dopiero zainspirowana Waszymi mieszkankami pomyślałam sobie, że przecież mam taką klimatyczną lampę i postanowiłam ją przytargać z mojego rodzinnego domku (bo do tej pory tam właśnie stała). Nie będę się już dłużej rozwodziła, tylko zostawiam Was ze zdjęciami.
Trzymajcie się ciepło:))
Gratuluję nabytków- są śliczne. Sofa jest cudna.
OdpowiedzUsuńOstatnią fotkę przybliż używając backspace.
Dzięki Manita :))
OdpowiedzUsuńWcześniej nie mogłam tego zrobić... Dopiero jak zedytowałam teraz :)
Super nabytki:). Ja też mam tę sofę, tylko dwuosobową i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
ja też bardzo, bardzo :)
OdpowiedzUsuńbiała sofa.... idealna na tę porę roku...:)
OdpowiedzUsuńktóra z ławeczki szyderców? Asiu czy to Ty?
OdpowiedzUsuń:)))
Sofka pięknie się u Ciebie prezentuje, a lampa cudna!!!!
OdpowiedzUsuńEe super i z ta lampa ekstra klimat az nie wiem czy ta biala nie lepsza niz moje roze:-)
OdpowiedzUsuńJa tez z lozy szydercow hihi
wiem, wiem kochana :)
UsuńLampa jest super, daje niesamowity klimat a sofa świetnie się prezentuje zwłaszcza że jest w białym kolorze, który uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPrawda lampa jest klimatyczna zwłaszcza z wieczorka :)
Usuń